Fiński rząd przyznał fundusze na zaprojektowanie linii normalnotorowej w kierunku Szwecji oraz Norwegii. Prace projektowe rozpoczną się jeszcze w tym roku. W 2030 r. ma zaś zacząć się budowa trasy, która może okazać się pierwszym krokiem do przekucia całej fińskiej sieci kolejowej na rozstaw normalny.
Celem przedsięwzięcia znanego pod nazwą Rail Nordica jest budowa linii normalnotorowej łączącej Finlandię ze Szwecją i Norwegią. Taki krok zdecydowanie usprawniłby połączenia kolejowe między Finlandią a tymi krajami – logistyka kolejowa ma zaś znaczenie nie tylko gospodarcze, ale również wojskowe. Od kwietnia 2023 r. Finlandia jest członkiem NATO, a w marcu 2024 r. do sojuszu dołączyła również Szwecja. Zagrożenie agresją ze strony Rosji każe fińskim władzom zawczasu przygotować trasy, którymi w razie wojny będzie docierać do kraju zaopatrzenie oraz oddziały sprzymierzeńców.
Zerwanie więzów z Rosją
– To więcej niż tylko poprawa mobilności wojskowej, która poprawi nasze bezpieczeństwo dostaw i odegra kluczową rolę w systemie „obrony totalnej”. To także ogromny projekt inwestycyjny, który będzie stymulował wzrost gospodarczy i tworzył nowe miejsca pracy – podkreśla minister transportu i komunikacji Lulu Ranne.
Budowa Rail Nordica może okazać się pierwszym krokiem do zmiany rozstawu szyn z szerokiego (1520 mm) na normalny (1435 mm) w całym kraju. – Nie chcemy na zawsze pozostać w Rosji – stwierdziła obrazowo Ranne podczas konferencji ministrów transportu państw nordyckich w Helsinkach.
Przeładunek na granicy to wąskie gardło
Nie jest to pierwsza deklaracja fińskiej minister w tej spawie. – Nadal mamy szeroki rozstaw szyn – i musimy to zmienić –
zaznaczyła Ranne podczas konferencji TEN-T w Łodzi w lutym bieżącego roku. – Potrzebujemy większego bezpieczeństwa dostaw do Finlandii. Nasz resort od dawna współpracuje z ministerstwem obrony – wiemy, czego potrzebują kraje nordyckie. Musimy być w stanie transportować ludzi i pojazdy wojskowe we wszystkich okolicznościach, a więc pozbyć się wąskich gardeł – wyjaśniła Ranne.
Za szczególnie ważne uznała wówczas właśnie połączenia lądowe z Finlandii do Szwecji i Norwegii. Według fińskiego rządu przykład Ukrainy pokazuje, że współpraca między sojusznikami jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek. Poprzedni gabinet, choć również antyrosyjski i prozachodni, wbrew propozycjom Komisji Europejskiej
nie chciał przekuwać swojej sieci. Wyniki zleconego w ubiegłym roku studium na temat przekucia sieci przynajmniej na północy kraju mają być gotowe w czerwcu.
Od Oulu po Narwik
Pierwszym etapem budowy Rail Nordica ma być odcinek między Kemi w północnej Finlandii a Haparanda na północy Szwecji. Jego projektowanie, według zapowiedzi Ranne, rozpocznie się jeszcze w tym roku i potrwa do roku 2029. W 2030 r. mają już rozpocząć się pierwsze prace budowlane. Dziś na odcinku między Haparanda a Tornio w Finlandii istnieje
splot toru normalnego i szerokiego.
Docelowo po fińskiej stronie linia ma dotrzeć przez Rovaniemi (w pobliżu którego działa baza wojskowa) aż do Oulu, miasta portowego nad Zatoką Botnicką w zachodniej części Finlandii. Szacowany koszt inwestycji to ok. 1,5 miliarda euro.
Jej budowie ma towarzyszyć zwiększenie przepustowości sieci kolejowej i terminali portowych w Narviku. To właśnie przede wszystkim do tego norweskiego portu mają docierać przez Kirunę pociągi towarowe z Finlandii – zarówno przewożące ładunki wojskowe, jak i cywilne.